TURNIEJ FUTBOL NA TAK

TURNIEJ FUTBOL NA TAK

W miniony weekend nasz zespół uczestniczył w rozgrywanym na boiskach ośrodka Banderoza w Głuchołazach turnieju FUTBOL NA TAK edycja WIOSNA 2018. Turniej rozgrywany pod balonem na sztucznej nawierzchni - nasi chłopcy poraz pierwszy mieli okazję się sprawdzić na takim turnieju.

Turniej był niezwykle mocno obsadzony.  Faworyci: Parasol Wrocław, Bronowianka Kraków, Hattrick Głuchołazy, POlonia Słubice, MUKP Dąbrowa Górnicza.... Założenie na turniej było proste: patrząc na rangę przeciwników zając miejsca 7-10.

Początek i zaskakujące zwycięstwo naszej drużyny z MUKP Dąbrowa Górnicza 4:0. Byliśmy niezwykle agresywni, graliśmy na połowie przeciwnika. Bramki padały jedna po drugiej i zasłużony okrzyk na koniec meczu EMA WIO niósł się długo po boisku.

2 kolejka to zimny prysznic. Porażka z faworytem turnieju PARASOLEM Wrocław 0:5. Fakt jadąc na turniej porażka z tak utytułowanym zespołem była wkalkulowana w nasz wynik, ale jak to się mówi apetyt rośnie w miarę jedzenia. Gramy dalej...

3 mecz rozegraliśmy z rezerwami Klubu z Baranowa. Nasi chłopcy pewnie wygrali 3:0 i czekaliśmy na decydujący mecz.

Mecz o awans mieliśmy zagrać z GKS Ksawerów. Walka, dużo walki ale mamy ogromnego pecha. Przegrywamy 1:3.... Łzy i rozpacz. Chłopcy z trenerem wrócili do hotelu.

Moja rola - szybka matematyka, kalkulacja liczeni punktów, oczekiwanie na resztę wyników...... . Jakie było nasze zaskoczenie, kiedy po przegranym spotkaniu z GKS Ksawerów (1:3) okazało się że w małej tabeli wskakujemy na 2 miejsce i gramy w PÓŁFINALE!!!!!!!!!!!!!!! Bezcenne zwycięstwo z faworyzowaną drużyną MUKP Dąbrowa Górnicza oraz ta jedna, jedyna bramka strzelona GKS Ksawerów otworzyły nam drogę o walkę o podium turnieju. Szybko udałem się do drużyny. Na schodach ośrodka w którym mieszkaliśmy jeszcze było słychać łzy, rozpacz a ja zacząłem okrzyk MAMY PÓŁFINAŁ HEJ RADLIN MAŁY PÓŁFINAŁ!!!!!! SZALEŃSTWO w pokojach... po chwili konsternacja i hasło: wkręca nas trener przecież przegraliśmy..... jeszcze chwila nie dowierzania i moc okrzyków i radości.

W półfinale trafiliśmy na Polonie Słubice. Początek mocny jak zwykle w wykonaniu Polonia, dobre interwencje naszego bramkarza. Obrona Częstochowy.... Po chwili sytuacja normuje się i to my zaczynamy przeważać. Niestety szybka kontra Polonii i mamy 0:1. Walczymy.... Poprzeczka ahhhh jaka szkoda.... Otworzyliśmy się bo chcieliśmy strzelić upragnionego gola. Było naprawdę blisko i wtedy padła druga bramka dla Słubic. Przegrywamy 0:2

W meczu o 3 miejsce gramy z jednym z faworytów do zwycięstwa Hattrick Głuchołazy. Patrząc na ich mecze i biorąc pod uwagę wszystkie ich mecze powinni nie mieć z nami kłopotów... A tu proszę to my walczyliśmy to my chcieliśmy to my mogliśmy. Zabrakło nie wiele bo na 3,5 minuty przed końcem Hattrick wykorzystał nasz błąd objął prowadzenie. Niestety pękła nam trochę psychika i ciężko było się pozbierać. Kwestią czasu stały się kolejne 2 gole i brązowy medal przypadł Głuchołazom....

ALLLLE!!!!! 4 miejsce to wielki sukces. My trenerzy bardzo dziękujemy chłopakom za walkę, ambicje, pot i łzy oraz wielkie serducho zostawione na boisku. Kolejny turniej będzie dużo lepszy!!!!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości